Zielone złoto Azteków. Wystarczy TYLKO jedna sztuka dziennie

Awokado było nazywane przez Azteków „masłem bogów”.  Badania dowodzą, że osoby, które codziennie jedzą awokado, nie tylko spożywają nawet 29 proc. kalorii mniej, ale także poprawiają ogólną jakość swojej diety.

Jasnozielony miąższ awokado bogaty jest w witaminy C, E, K i B6. Owoc zawiera również ryboflawinę, niacynę, kwas foliowy, kwas pantotenowy, magnez, potas, luteinę, beta-karoten i zdrowe kwasy tłuszczowe omega-3.

Połowa średniej wielkości owocu dostarcza aż 20 proc. zalecanego dziennego spożycia błonnika, 10 proc. potasu, 5 proc. magnezu, 15 proc. kwasu foliowego i 7,5 g jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Chociaż awokado jest stosunkowo kaloryczne ze względu na wysoką zawartość tłuszczu (160 kcal na 100 g, 15 g tłuszczu), jest on również prawdziwym odżywczym cudem.

Zazwyczaj większość z nas pestkę z awokado wyrzuca do kosza. Mało kto wie, że to właśnie pestka jest źródłem silnego antyoksydantu, glutationu oraz błonnika pokarmowego. Co zatem zrobić z pestką? Na pewno nie wyrzucać! Dobrym pomysłem będzie jej wysuszenie, a następnie starcie na tarce i dodawanie do rozmaitych potraw. Dzięki temu zwiększymy ilość błonnika pokarmowego.

Olej z awokado to bardzo dobre źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, dlatego też może być alternatywą dla popularnej oliwy z oliwek. Najlepiej sięgać po olej tłoczony na zimno, nierafinowany, w ciemnej butelce. Powinno się go spożywać na surowo, na przykład jako dodatek do sałatek.

Fot.Pixabay

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *