Jak dowiedziało się nasze stowarzyszenie, Suwałki mają w planach wdrożenie planu naprawczego dotyczącego poprawy segregacji odpadów komunalnych. Chodzi o budynki wielorodzinne.
Jak się okazuje, słaba segregacja śmieci to na chwilę obecną jedna z głównych bolączek miasta. Lokalny samorząd otrzymał bowiem karę ze strony Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Białymstoku. Samorząd musi zapłacić tylko za rok 2021 aż 388 000 złotych kary. Miasto złożyło w tej sprawie odwołanie, gdyż prace nad uszczelnieniem i poprawą systemu segregacji – choć powoli – trwają, a nowe rozwiązania są wdrażane pomimo zapotrzebowania na środki finansowe z zewnątrz.
Jak podaje magistrat, segregacja odpadów komunalnych sprawia poważne problemy, które pilnie wymagają planu naprawczego. Miasto zroganizowało spotkanie, w którym udział wzięli pracownicy UM odpowiedzialni za gospodarkę odpadami, przedstawiciele firmy PGO (Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami), na którym ciąży obowiązek zajmowania się zagospodarowaniem odpadów oraz PGK (Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej) – podmiot, który odbiera śmieci od mieszkańców Suwałk.
– Robimy kontrole, które zgłaszamy władzom spółdzielni mieszkaniowych oraz wspólnot. Robimy niezapowiedziane weryfikacje. Jeżeli jest źle wręczamy ostrzeżenia. Po jakimś czasie wracamy w to samo miejsce i nie widać tam poprawy – mówił Jan Piasecki, dyrektor w PGK Suwałki.
Według dyrektora PGK, segregacja najlepiej prezentuje się w tych miejscach, w których zarządcy zdecydowali się na zamknięcie i monitoring wiat śmietnikowych. Miasto oraz przedsiębiorstwa pochwalają tym samym to rozwiązanie.
Firma PGO Suwałki po zakończonej w ubiegłym roku – wartej 33 mln zł – budowie nowej linii do segregacji odpadów przygotowuje się do modernizacji starej instalacji. To kolejna „cegiełka” w celu poprawy segregacji śmieci w Suwałkach.
– Prowadzimy już rozmowy z projektantami oraz poszukujemy możliwości sfinansowania tej inwestycji ze środków zewnętrznych. Bez nowoczesnych linii sortowniczych w firmie nie bylibyśmy w stanie odzyskiwać surowców wtórnych – wskazywał Kamil Gromadzki, Dyrektor w PGO Suwałki.
Stowarzyszenie Działań Kreatywnych „Ziemia 2050” postanowiło interweniować i dowiedzieć się, dlaczego segregacja odpadów wygląda tak niezadowalająco. Wiele wskazuje na to, że samorząd, PGO, PGK i mieszkańcy potrzebują kompleksowego dialogu i być może szeroko zakrojonej kampanii edukacyjnej, aby program naprawczy poświęcony segracji odpadów miał w ogóle sens.